środa, 25 marca 2015

Najgorszy dzień.

Muszę Wam się do czegoś przyznać. Ostatnimi czasy strasznie Was zaniedbałam, z resztą nie pierwszy raz. Jednak nie chcę dziś o tym pisać. 

    Od jakiegoś czasu przestałam słuchać 1D, czytać o nich, oglądać ich nowe zdjęcia, to wyszło samo z siebie... Dziś jednak zainteresowała mnie jedna notka na stronie "One Direction Polska"... Gdy ją zaczęłam czytać łzy same napłynęły mi do oczy, ręce zaczęły się trząść.
Przeczytałam, że Zayn Odszedł z zespołu, czytałam to chyba z 10 razy i nie mogłam uwierzyć, zaczęłam nadrabiać zaległości i po prostu nie mogłam pojąć dlaczego... nadal nie mogę tego pojąć. 
   Przez ostatni czas strasznie się zmieniłam, ale One Direction zawsze było i będzie w moim sercu, codziennie patrzę na plakat Zayna wiszący nad moim łóżkiem czy na zdjęcie z figurami woskowymi 1D. Boli mnie to, że straciłam szansę spotkania swojego idola, chciałam kiedyś pójść na ich koncert, całej piątki. Mam nadzieję, że odejście Zayna nie jest na zawsze, nie mogę sobie wyobrazić nowych piosenek One Direction bez jego wysokich dźwięków ....
Modlę się o to by reszta nie brała z niego przykładu i została w zespole. 
 Pisząc to słucham pierwszego albumu 1D. Dziwne jest to, że pomimo mojego smutku i napływających łzach ciągle się uśmiecham, może dlatego, że mam nadzieję, że to zły sen..... W każdym razie życzę Zaynowi wszystkiego najlepszego. 





NA ZAWSZE!!!


1 komentarz:

  1. wiesz ja też byłam załamana, ale trzeba żyć dalej :) Kiedy następny rozdział? <3 Kocham to opowiadanie :***

    OdpowiedzUsuń